"Łaskawy Dowódco
Dziś w lennie Arkada MIAŁ MIEJSCE wielki pojedynek. Przechodziliśmy PRZEZ małpi gaj, pajęczynę, czołgalismy się pod linami z Bo w ręku, oraz strzelaliśmy z łuku. Wszystko było bardzo trudne i byliśmy wyczerpani. Wiele z nas odniosło rany. Po obiedzie wierni poszli na Mszę Świętą, a pozostali poszli zabawić się na obrzeżach miasta, oraz dokupić potrzebne rzeczy. Niestety zaskoczył nas deszcz i musieliśmy powrócić do naszych kwater. Na koniec dnia zakończyliśmy nasz pełen przygód obóz zwiadowców, wszystko poszło po naszej pomyślności."
Raport patrolu: Michał Górski, Gerald Godek (korpus SAMURAJE MROKU)
"Do władz korpusu
Drogi Crowley’ u
Dziś był bardzo smutny dzień – dzień pożegnania z obozem. Rano, jak co niedzielę poranny rozruch został odwołany. O godzinie 9:00 odbyła się poranna uczta, a potem nastąpiło wielkie pakowanie. W ty czasie nasza koleżanka Edyta udała się wraz z Mistrzynią Izabelą do lekarza, gdyż po wieczornych zajęciach bardzo bolała ją ręka. Gdy zegar wybił 11 uderzeń rozpoczął się test zręcznościowy – gra „Królowie Clonmelu”. Tor przeszkód składał się z konkurencji takich jak: małpi gaj; pajęczyna; walka z kijem czy rzut nożem. Warto też dodać, iż nikt nie wyszedł z tej zabawy czysty, nawet najwięksi śmiałkowie umorusani byli błotem po pachy. Potem zjedliśmy popołudniową ucztę. Po ciszy poobiedniej wszyscy poszliśmy do miasta. Chętni mogli iść z sensei’ em Andrzejem do kościoła. Reszta miała czas wolny. Wróciliśmy dopiero na wieczorną ucztę. Chwilę, które pozostała nam do uroczystego zakończenia obozu, poświęciliśmy na przygotowanie niespodzianki dla kadry. O godzinie 20:00 wszystko się rozpoczęło, każdy z mistrzów zabrał głos. Mówili o tym, że nasz turnus był wyjątkowy. Pobiła na nim rekord punktami doświadczenia Oliwia – zdobyła ich aż 725. Oczywiście została królową Clonmelu. Wyłoniono też zwycięski korpus. Najwięcej punktów chwały uzbierała grupa Z. E. U. S.’ i, druga w kolejności była Dzika Horda, a ostatnie miejsce przypadło Samurajom Mroku. Wręczyliśmy także koszulki, kamienie z namalowanymi znakami oraz certyfikat dla najlepszych opiekunów. Karolina odczytała podziękowania dla sensei’ a Andrzeja, a Alicja przeczytała o nim napisany przez nią wiersz. Następnie wręczono dyplomy dla zwiadowców. Każdy z nas dowiedział się ile zdobył punktów doświadczenia i odebrał nagrodę z Item – shopu. Do wygrania były książki, torby, portfele, piłeczki antystresowe i przypinki. Po zakończeniu ceremonii, chętni zostali, by obejrzeć fotobloga. Na sam koniec wszyscy byliśmy już zmęczeni i poszliśmy spać."
Raport patrolu: Oliwia Bulzacka i Ania Mucha (korpus Z.E.U.S.)
"Drogi Crowley’u!
Dzień dzisiejszy rozpoczął sie od obfitego śniadania (parówek, chleba i sera). Po śniadaniu pakowaliśmy się na wyjazd. Godzinę później odbyła sie konkurencja, która miała na celu wyłonić Króla Clonmelu. Następnie mieliśmy trochę czasu aby zregenerować siły. Gdy już odpoczeliśmy poszliśmy na obiad. Po obiedzie udaliśmy się do miasta, aby zakupić rzeczy które są nam potrzebne. Do naszego lenna wróciliśmy w sam raz na kolacje. Po tym mieliśmy zakończenie obozu, na którym wynagrodzono za naszą cieżką pracę
à
To już ostatni raport.
Dziękujemy naszym Mistrzom:
Artur Kaszuba, Filip Dębski, Mikołaj Graniak (korpus DZIKA HORDA)
Foto-raport na:
https://picasaweb.google.com/108283886061529096390/ZwiadowcyIGrupaLARP5Sierpnia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz